Tini Stoessel w rozmowie z fanami z Meksyku zdradziła kim chciałaby być przez jeden dzień, jaki serial teraz ogląda i wiele więcej!
— Opowiedz mi historię z Meksyku.
Tini: W
Meksyku jest dużo ostrego jedzenia, a tutaj w Argentynie kultura
pikantnych potraw nie jest tak rozwinięta. Kiedyś przytrafiła mi się
typowa historia: - Dodać pieprzu? - Dodaj trochę, ale tylko trochę ... I prawie umarłam, to było tak ostre, że postanowiłam, że następnym razem zawsze będę pytać, czy można bez pieprzu, bo trochę dla Meksykanów - dla nas znaczy dużo! Kiedy pierwszy raz byłam w Meksyku, jeden z moich znajomych dał mi lizaka, który też był z pieprzem. Spróbowałam i naprawdę mi to nie smakowało, ale im więcej jadłam, tym bardziej polubiłam te lizaki, a teraz za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Meksyku, kupuję całą paczkę i noszę ze sobą.
— Czy chciałabyś pracować z którymś z meksykańskich artystów?
Tini: Oczywiście, w Meksyku jest teraz tak wielu utalentowanych artystów. Jakiś czas temu udało mi się spotkać z Sofią Reyes. Spotkanie przebiegło znakomicie, dobrze się dogadywałyśmy. Jestem zachwycona jej pracą, ma wyjątkowy głos i jako artystka jest wyjątkowa. Myślę, że jest bardzo utalentowana. Może kiedyś nagramy razem piosenkę, byłoby świetnie.
— Gdybyś mogła być kimś innym przez jeden dzień, kim byś była?
Tini: Podziwiam Beyoncé. Chciałabym być w jej ciele, mieć koncert i zobaczyć wszystko od jej strony - wyobraź sobie, jak to jest! Przez jeden dzień mogłabym być też lekarzem. Na przykład wykonałabym operację... Tak jak w serialu telewizyjnym, który zaczęłam oglądać, „Chirurdzy” - chciałabym spróbować.
— Czy kiedykolwiek chciałaś zostać kimś innym niż piosenkarka lub aktorka?
Tini: Moi przyjaciele i ja dużo o tym rozmawiamy. Bardzo lubię psychologię i sztukę, modę, makijaż, fryzury… reżyserię, bardzo bym chciała zostać reżyserem. Poza zawodami twórczymi zawsze interesowałam się psychologią.
— Jak reagujesz na to, co dzieje się z piosenką „Ella Dice”?
Tini: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co się dzieje, że publiczność tak bardzo pokochała teledysk i piosenkę. Cieszymy się, że możemy w tak trudnym czasie tworzyć muzykę, która wywołuje uśmiech na twarzy wielu ludzi.
Tini: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co się dzieje, że publiczność tak bardzo pokochała teledysk i piosenkę. Cieszymy się, że możemy w tak trudnym czasie tworzyć muzykę, która wywołuje uśmiech na twarzy wielu ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz