TRASA PO EUROPIE

wtorek, 27 grudnia 2016

[Wywiad]: Tini Stoessel dla WATT: "Dostałam propozycję zagrania w filmie, jednak ze względu na trasę, nie mogę wziąć w nim udziału."


Po pięciu latach bycia Violettą, pozostawiła świat Disneya i działa jako artystka solowa pozostawiając po sobie znaki w świecie POP. Podczas tego rozwoju o swoich wartościach, których się uczyła od dzieciństwa oraz pozostaje romantyczną osobą. Życie Tini nie jest takie jak zwykłej 19-latki. Już młodym wieku osiągnęła sukces na całym świecie i teraz musi ponieść ciężar sławy. Ze świadomością, że stała się punktem odniesienia, stara się przekazać, że nadzieja i miłość wciąż istnieje na świecie. Jest postrzegana jako inna spośród wielu, mówi się, że nigdy nie wybrała złej drogi, dzięki opiekującej się nią rodziną. Ponadto uważa, że wszyscy znajdziemy swoją bratnią duszę i wydaje się, że znalazła ją w hiszpańskim modelu Pepe Barroso.



Przechodzisz okres zmian, przestałaś być Violettą i zaczynasz swoją karierę solową. Jakie to uczucie pozostawić za sobą tak ważny element w życiu?

Było to radykalne cięcie. Właściwie zaczęłam tą długą podróż mając 13 lat. Poszłam tworzyć ten projekt. Wszystko nauczyłam się dzięki Violetcie. Wszystko się zmieniło. Teraz to jest mój czas, moja płyta, moje stylizacje, to wszystko obrazuje mnie. Na początku było to dość dziwne uczucie. To jest jak cięcie relacji ze swoim chłopakiem. Te wszystkie emocje, przeżycia zostały z moim charakterem. Czuję się, jakbym już to wszystko przeszła.

To pozostanie z tobą na zawsze?

Ludzie nigdy nie zapomną o Violetcie. Kocham Violettę. Mówię to z głębi serca. Całe życie będzie wspaniałe. Chcę wyjść z tego jako Tini, jednak liczę się z tym, że w oczach wielu dzieci zawsze będę Violettą. Ci, którzy się ze mną wychowali, chcę aby mieli okazję mnie teraz słuchać. Ja także chcę zostać w przyszłości mamą i pokazać swoim dzieciom co osiągnęłam.

"Chcę wyjść za mąż i założyć rodzinę. Wierzę w wierność i miłość, człowiek nie może się oszukiwać. Zmierzenie ku przegranej cierpi serce"

Istnieje wiele aktorów z Disneya, Miley Cyrus, która również zaczęła pracować w bardzo młodym wieku, teraz wszystko robi z nadmiarem. Jak zawsze będziesz szła swoją drogą?

Kiedy zaczynasz wszystko będąc młodą osobą, to wszystko zależy od ludzi, którzy są wokół Ciebie. Zawsze byłam bardzo ostrożna i jestem razem z moimi przyjaciółmi na całe życie. Trzeba wybierać odpowiednich ludzi na przyszłość. Dogaduje się z ważnymi ludźmi w moim życiu. To mi pomogło. To dzięki tym ludziom mogę robić to co zawsze chciałam, to dzięki nim mogę nagrywać.


W USA, Magazyn The Hollywood Reporter opublikował doroczną listę "20 najbardziej wpływowych kobiet w telewizji". Zostałaś wybrana jako najmłodsza oraz jako jedyna Argentynka. Jakie to uczucie?

 Jest to ogromnie ważne. Kiedy obudziłam się, nie mogłam uwierzyć w to, co czytałam. Czułam się bardzo dumna, że ja, Argentynka mogę stać obok tak wielkich kobiet. Wszyscy wybrani pochodzi z USA. Brałam udział w argentyńskim projekcie, to czyni mnie wyjątkową. Oprócz tego, w Polsce fani mówią po hiszpańsku, aby móc się ze mną zobaczyć! Byliśmy na równi z Justinem Bieberem. Jest to prosta historia o dziewczynie, która walczy o marzenia ściśle określone. Rodzice przychodzą do mnie i dziękują ze wzruszeniem, że ich dzieci mogą zostać same w pokoju oglądając Violettę w telewizji. 

Teraz piszesz swoje piosenki, co starasz się przekazać w swoich utworach?

Wiem, że minie jeszcze sporo czasu, zanim zostanę kompozytorem. Nie tylko, aby pisać słowa, ale także aby komponować muzykę. Mam tylko 19 lat, potrzebuję pomocy. Przeżyłam wiele doświadczeń, że czasami zapominam o nich. To coś, co czułam w przeszłości jest mniej ważne w muzyce. Chcę przekazać w mojej muzyce, to co się ze mną dzieje teraz. Muzyka to uzdrowienie. Otrzymuje listy: "Uratowałaś mi życie". Robię coś dla innych.

"Wybierz osoby, które chcesz, aby towarzyszyły Ci w przyszłości. Jeśli nagle wszyscy usłyszą to co inni zaoferowali, nie wziąłbyś tej drogi."

Niedawno w sieci napisałaś krótką wiadomość na temat nienawiści i zazdrości w sieci. Jak radzisz sobie z "hejterami"?

Jestem bardzo ostrożna z tymi, którzy mnie śledzą. Jestem bardzo aktywna w sieci i używam to jako narzędzie pracy. To mój związek z fanami. Otrzymuję wiele krytyki, które stają się lepkie. Wystarczy, że ktoś ma zły dzień i przelewa to wszystko na mnie. Są ludzie, którzy popełniają samobójstwo przez takie rzeczy. Szacunek do ludzi jest zupełnie zatracony przez gniew. Choć nic się nie zmieni, po tym jak im odpisze. Nie chcę się zbytnio angażować w internetowe kłótnie.


Ale to ma też swoje dobre strony, jak wtedy, Red Valentino zauważyło Ciebie i promujesz tą markę na Instagramie... 

To jest wspaniałe. USA Vogue wziął pod uwagę moje zdjęcia. Zostałam wezwana do Red Valentino, aby promować ich nową kolekcje w moim filmie o Violetcie. I zostałam poinformowana, że mogę na nich liczyć. Za każdym razem kiedy wyjeżdżam do Europy witają mnie i pokazują całą kolekcję.

W jednym wywiadzie mówiłaś, że marzysz o księciu, ślubie oraz zostaniu mamą. Teraz wchodzisz w dorosłość i masz chłopaka, nadal tego chcesz?

Z tym księciem to zostało wyrwane z kontekstu. (śmiech) Tak jak powiedziałam, wierzę w prawdziwą miłość oraz że ktoś jest nam przeznaczony. Osoba, która spędzi ze mną życie. Może to dlatego, że wychowałam się w rodzinie, gdzie moi rodzice spotkali się w wieku 17 lat i stworzyli wspaniałą rodzinę. Urodziłam się już z tym. Chcę wziąć ślub i założyć rodzinę. Wierzę w wierność i miłość, ludzie nie mogą się oszukiwać.
"To pierwszy raz, kiedy jestem z kimś w moim wieku. Dzielimy się tymi samymi momentami życia. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt i mamy wspólne przekonania. Dziś wierzę i ufam, że to właśnie moja miłość"

Twój chłopak jest rodzaju księcia...

Na pewno uroda. (śmiech) Wygląda jak książę. Jestem zachwycona. Jest to pierwszy raz, kiedy jestem z kimś w moim wieku, dzielimy się tymi samymi momentami życia. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt i mamy wspólne przekonania. Dużo się ze sobą spotykaliśmy, zanim pomyśleliśmy o związku. Dziś wierzę i ufam, że to właśnie moja miłość. 

Czego możemy się spodziewać na trasie Got Me Started?

Robię objazd Europy (Hiszpania, Niemcy, Francja, Polska, Włochy, Węgry, Austria, Szwajcaria, Rumunia, Belgia). Potem wrócę do Ameryki Łacińskiej. Dostałam również propozycję zagrania w filmie, jednak ze względu na trasę, nie mogę wziąć w nim udziału. 


Co sądzicie o sesji zdjęciowej? Podoba Wam się wywiad? Dowiedzieliście się czegoś nowego? Jesteście ciekawi w jakim filmie miałaby wystąpić Martina? Jedziecie na koncert Tini? Lubicie Pepe?

Tekst: Florencia Garibaldi
Zdjęcia: Mariano Michkin
Tłumaczenie własne na podstawie: *klik*

2 komentarze:

NIE ZAPOMNIJ!

NIE ZAPOMNIJ!